Homestory: dom w stylu hygge
1. Czym jest dla Ciebie trend hygge i jak się z nim zetknęłaś?
Dla mnie hygge oznacza przytulność w czystej i prostolinijnej atmosferze. Już przed wprowadzką do naszego domu zaczęłam przyglądać się wnętrzom, a inspiracje czerpałam głównie z Instagrama. W ten sposób rozwinęła się moja pasja do wysokiej jakości pięknych dekoracji i mebli. Myślę, że decydującym momentem był nasz backpackingowy rajd przez Islandię w 2013 roku.
2. Czy wystrój odzwierciedla Twój charakter?
Wydaje mi się, że tak. Osobiście uwielbiam spędzać wolny czas w domu. Tworzyć dla mojej rodziny bezpieczny dom. W dekorowaniu i pracy w ogrodzie są dla mnie czymś równoważącym czasochłonną pracę zawodową. Uwielbiam tworzyć przytulną atmosferę za pomocą świec w pięknych lichtarzach czy kwiatów w wazonach. Już rankiem, gdy przygotowuję śniadanie, lubię chwycić za zapalniczkę i zapalić świecę zapachową.
3. Co oznacza dla Ciebie hasło „hygge w kuchni”?
Dla mnie oznacza to zapalenie pięknie pachnącej świecy, zaparzenie kawy i przygotowanie śniadania lub kolacji na pięknej zastawie. Oczy cieszy piękna skandynawska zastawa stołowa, stylowe młynki do przypraw czy ładne ściereczki do naczyń. To wszystko sprawia wielką radość. O tak, i mój ukochany, niesamowicie praktyczny bieżnik – Skandynawia w czystej postaci!
4. Jaką rolę kuchnia odgrywa na Twoim koncie na Instagramie (@hyggeliges.zuhause)?
Wielką. Najwięcej polubień rzeczywiście zbieram za zdjęcia kuchni. Niezwykle dobrze przyjmowane są również konkursy czy współpraca dotycząca kuchni. To pokazuje, jak ważna jest kuchnia także dla innych rodzin.
5. O co chodzi z niedzielą w kuchni?
Niedziela w kuchni to wprowadzony przeze mnie hashtag, pod którym inni „blogerzy” i obserwujący mogą publikować swoje zdjęcia z kuchni. Tworzymy w ten sposób dużą społeczność, w której zawsze można zdobyć nowe inspiracje dotyczące kuchni.
6. Jak wprowadzić przytulność i ciepło do czystej, białej kuchni?
Za pomocą spokojnych kolorów, takich jak beż, szarość czy antracyt, świecami zapachowymi i pięknymi tekstyliami! Bardzo lubię pozostawać w jednej gamie kolorystycznej, nie należy dekorować zbyt kolorowo i dziko, na tym właśnie polega hygge!
7. Jakie znaczenie dla atmosfery hygge w domu ma kuchnia?
Kuchnia stanowi centralny punkt. Ponieważ nasza kuchnia jest otwarta, mam wszystko w zasięgu wzroku i mogę jednocześnie gotować, piec i przebywać z moimi dziećmi. Uwielbiam, gdy przerywają zabawę, bo w kuchni ładnie pachnie i chcą spróbować lub pomóc. Do tego piękna muzyka, cudownie.
8. Które momenty w kuchni są dla Ciebie najpiękniejsze?
Kiedy moje dziewczynki wdrapują się na stołki i patrzą, jak gotuję. Uwielbiam też wstawać rano i powoli parzyć kawę i robić sobie zdrowe musli w ładnej miseczce. Zdrowe, nieprzetworzone jedzenie jest dla nas częścią stylu hygge w tym samym stopniu, co piękne kubki do kawy!
9. Jakie znaczenie miała kuchnia podczas projektowania aranżacji wnętrz? Czy kuchnia miała na nie wpływ, czy może miałeś jakieś ogólne wyobrażenie?
Kuchnia powinna być czysta i odgrywać główną rolę. Ważne było dla nas również to, aby goście mogli nam „towarzyszyć” podczas gotowania. Kiedy odwiedzają nas znajomi, zazwyczaj wszyscy siedzimy razem przy wyspie kuchennej, pijemy lampkę dobrego wina, a ja jednocześnie przygotowuję jedzenie. Nasze dzieci bawią się w salonie i dzięki temu są z nami. Zamknięta kuchnia nie byłaby rozwiązaniem dla nas. Wiele osób nie lubi zapachu jedzenia w całym domu. Nie podzielam tego podejścia. Uwielbiam przede wszystkim, gdy w domu pachnie np. zdrowym, świeżo upieczonym chlebem.
10. Czy masz jakieś swoje osobiste „tak i nie”, jeśli chodzi o wystrój wnętrza?
Tak, dla mnie osobiście wnętrza nie powinny być ani zbyt kolorowe, ani zbyt ciemne. Ważne jest pozostać wiernym sobie i czuć się dobrze!
11. Jaki wpływ na kształt Twojej kuchni miały dzieci?
Moje dzieci powinny zawsze mieć możliwość przebywania ze mną, stąd otwarty plan. I powinno być praktycznie, stąd elementy takie jak szafka aptekarska, którą dzieci mogą samodzielnie otworzyć i mieć wszystko na widoku, gdyby chciały pomóc.
12. Jesteś miłośniczką zwierząt i masz zwierzęta domowe. Czy Twoje zwierzaki miały wpływ na wystrój? Czy trzeba było uwzględnić coś związanego z ich obecnością?
Moje zwierzęta nie mają wpływu na moje wystrój wnętrz, tzn. nie kupuję czarnej skórzanej kanapy tylko po to, żeby nie było widać plamy lub żeby można ją było wytrzeć do czysta. Ale wystrój ma wpływ na produkty dla zwierząt, które kupujemy. Na przykład drapak dla kota lub koc dla psa zdecydowanie powinny pasować do ogólnego obrazu. A to nie zawsze jest proste ;-)
13. Jak wygląda „życie wewnętrzne” Twojej kuchni? Jesteś po stronie organizacji wewnętrznej czy raczej kreatywnego chaosu?
To zabawny temat. Powiedziałabym, że całkiem nieźle uzupełniamy się z mężem. On odpowiada za porządek „zewnętrzny” – wszystko jest zawsze wyczyszczone na błysk – a ja za „wewnętrzny”. Uwielbiam sortować moje przyprawy albo moje różne orzechy, ziarna i rodzaje mąki w piękne pojemniki do przechowywania! Ale mamy też tak zwaną „szufladę-graciarnię” – nie znam chyba nikogo, kto by jej w kuchni nie miał!
14. Bufet przy wyspie kuchennej i telewizor w kuchni. Czy kuchnia jest dla Twoim domowym centrum życiowym?
Osobiście lubię czasem obejrzeć rano wiadomości, gdy jestem sama i siedzę przy wyspie kuchennej. Tak, definitywnie moje życiowe centrum!
15. Jakie są Twoim zdaniem 3 najważniejsze punkty, na które należy zwrócić uwagę podczas projektowania kuchni?
- Wysoki połysk vs. matowe fronty. Mamy fronty na wysoki połysk, ale dziś cieszylibyśmy się z frontów matowych, przy dzieciach jest to po prostu praktyczniejsze! I dziś myślę, że są one „nowocześniejsze”.
- Zaprojektować wyspę kuchenną! Tworzy niesamowicie przyjemny nastrój i sprawia, że kuchnia jest jeszcze bardziej przytulna, ponieważ można się przy niej spotkać, no i wspaniale ją udekorować!
- Okno, które daje jasność, i spiżarnia – dla mnie absolutny must-have!
16. Co oznacza dla Was hasło „życie w kuchni”?
Wiele godzin spędzonych wspólnie z rodziną, z odwiedzającymi nas znajomymi i przygotowywanie dobrego, zdrowego jedzenia. To styl życia hygge!